Lis 2, 2017
734 Views

Zdrowe podejście do mody

Written by

Znane marki, produkty najbardziej rozpoznawalnych projektantów są w pewnych grupach społecznych prawdziwymi przedmiotami kultu. Miliony kobiet, ale coraz częściej także i mężczyzn zabiegają o to, aby ich ubrania, dodatki, gadżety, przedmioty codziennego użytku zdobiło określone logo.

Osoby te często upatrują w tym symbolu określenia swojego statusu społecznego, potwierdzenia zamożności, znajomości trendów, lub bycia wpływową osobą (bo np. by dostać niektóre skórzane torby czeka się nieraz długie miesiące i rzeczywiście – trzeba coś znaczyć w świecie show biznesu).

Taka sytuacja może trochę niepokoić, lub wzbudzać politowanie, ale najgorsze w tym wszystkim jest chyba to, że niektórzy z fanatyków znanych marek w swojej manii idą tak daleko, że kiedy nie stać ich na najnowsze kolekcje, zaciągają pożyczki, zaniedbując inne, codzienne wydatki. Czasem podejmują się także innej strategii – skoro nie stać mnie na oryginał, kupię sobie podróbkę. Wprawdzie z daleka takie przedmioty są często nie do odróżnienia, jednak z bliska wprawne oko bez trudu zauważy żenujące niedociągnięcia i zmiany w logo, wzorze, itd.

Swego czasu dużo słyszało się też o tak zwanych fashion victim, czyli ofiarach mody. Uważano za nie osoby, które bezrefleksyjnie podążają za aktualnymi trendami w modzie, niekoniecznie zważając na to, że dany fason, kolor, wzór itd. może wyglądać na nich niekorzystnie. Taka tendencja szczególnie widoczna jest u celebrytów, którzy choć na co dzień ubierają się neutralnie, na wielkich wyjściach za wszelką cenę chcą zabłysnąć, co kończy się zabawnie, a czasem wręcz tragikomicznie. Osoba taka szybko zostaje wtedy okrzyknięta modowym bezguściem, a jej stylista traci w notowaniach.

Problem fashion victim dotyczy jednak również całkiem zwykłych ludzi, a przede wszystkim tych, którzy nie mają wyczucia stylu i pomysłu na swoje stylizacje, ufając ślepo projektantom. Aby uniknąć stania się jedną z nich, zaufajmy przede wszystkim własnemu poczuciu estetyki. Jeśli dobranie ubioru nadal przynosi nam kłopot, postawmy raczej na sprawdzone klasyczne zestawy, niż najnowsze trendy oraz celujmy w ubrania dopasowane do naszego typu sylwetki. A więc jeśli sukienki, to proste małe czarne lub midi w stonowanym kolorze. Jeśli spódnice, to dobrane do figury i długości nóg. Nie zakładajmy na siłę modnego fioletu, jeśli podkreśla nam niedoskonałości cery.

Czasem lepiej pozostawić podążanie za trendami supermodelkom, a samemu skupić się na kompletowaniu ubrań, które będą pasowały po prostu do nas… niezależnie od sezonu.

Article Tags:
·
Article Categories:
Uroda i zdrowie

Leave a Comment